Na takie widoki czekałam od początku marca. Nareszcie są: przepięknej barwy krokusy, wiotkie przebiśniegi i delikatne stokrotki. Ciężko takie maleństwa dobrze sfotografować, jeśli nie chce się siedzieć z nosem przy ziemi. To efekty wielu prób. Teraz zacznie się prawdziwe wiosenne szaleństwo w przyrodzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz