środa, 24 kwietnia 2013

Las wiosną


   W tym roku długo trzeba było czekać z wyciągnięciem roweru. Ale w końcu nadszedł ten dzień. Najpierw mała konserwacja sprzętu, parę przejechanych metrów i to znajome uczucie wiatru we włosach, świeżego powietrza i widok budzącej się do życia przyrody. Kto lubi wycieczki rowerowe ten wie o czym piszę.
   Na polach już robi się zielono, a w lesie... barwne kwiatowe dywany. Zawilce białe i żółte, kokorycz pusta /to te fioletowe - sprawdziłam w internecie/ i żółty ziarnopłon wiosenny. Podłoże miękkie, jakby naprawdę chodziło się po dywanach. Cisza, można usłyszeć śpiew ptaków. Na polu w dali stojąca sarna. Poruszyła się na nasz widok i całe duże stado pomknęło przed siebie. 
   Wiosna...  
 
 









piątek, 12 kwietnia 2013

Pierwsze wiosenne kwiaty


   Na takie widoki czekałam od początku marca. Nareszcie są: przepięknej barwy krokusy, wiotkie przebiśniegi i delikatne stokrotki. Ciężko takie maleństwa dobrze sfotografować, jeśli nie chce się siedzieć z nosem przy ziemi. To efekty wielu prób. Teraz zacznie się prawdziwe wiosenne szaleństwo w przyrodzie.





 


niedziela, 7 kwietnia 2013

To już naprawdę koniec zimy:)

Ostatnia nasza zimowa wyprawa - oczywiście do Andrzejówki. Nigdy wcześniej nie zakopaliśmy się w śniegu tak, jak dziś:) Dobrze, że właściciele wyciągu już nas kojarzą i pożyczyli łopatę. Jarek miał niezłą rozgrzewkę przed jazdą na nartach. Dla mnie pozostał spacer u podnóża Waligóry. Było bardzo zimowo.






 


poniedziałek, 1 kwietnia 2013

1 kwietnia

Zima miała się skończyć...
Na drzwiach wianki świąteczne, a w sadach i ogrodach śnieg...