poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Piękno zaklęte w skałę

   Ilekroć jadę do Skalnych Miast w Czechach, nie mogę się nadziwić, jak niezwykłe rzeczy potrafi tworzyć natura. Olbrzymie formy skalne, często pionowe, wysokie, połączone ze sobą jak "tłum ludzi", budzące przedziwne skojarzenia. Wyobraźnia podpowiada też, jak przez całe wieki formy te tworzyły się.
   Idąc zielonym wąwozem, w głębi lasu stajemy u wrót Teplickiego Skalnego Miasta. Dosłownie wchodzi się przez kamienną bramę, by stanąć u podnóża wysokich form skalnych. Pomiędzy nimi zostają dla nas wąskie, wysokie szczeliny, byśmy mogli zagłębić się w nie, stanąć na "rynku" skalnego miasta, poczuć jak jego mieszkańcy. To nie są przytulne, ciepłe mieszkanka - raczej surowe, zimne jaskinie z zielonymi dywanami wilgotnych mchów i porostów.
   Mnie zaskoczyły oznaki nadchodzącej jesieni w postaci urzekających kolorami wrzosów i jarzębin - piękne, ale jednak przypominające o tym, że lato powoli od nas niedługo odejdzie....

 






 



 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz